top of page
  • Zdjęcie autoraRadosław Orszewski

Wrocław Lean Coffee – sesja z Featurebanem

Pomimo przedświątecznej gorączki udało się zrealizować coś, co planowałem już od dłuższego czasu – wystartowała grupa spotkań Wrocław Lean Coffee! Pierwsze spotkanie było powiązane z sesją gry Featureban, która okazała się całkiem fajnym narzędziem do zaanimowania dyskusji w temacie metryk leanowych. Oto szersze podsumowanie spotkania.


Przed spotkaniem zaproponowałem przy pomocy ankiety kilka tematów, które na podstawie doświadczeń z berlińskiej grupy, nadawały się na rozkręcenie wrocławskich spotkań. Wybór członków grupy padł na grę Featureban i temat metryk lean.

Jeśli nie słyszeliście jeszcze o tej grze to odsyłam do oryginału autorstwa Mike’a Burrowsa (Agendashift) oraz naturalnie do jej polskiej wersji, którą przetłumaczyłem wraz z Jerzym Stawickim.

Featureban jest prostą grą symulacyjną, która pozwala uczestnikom szybko zbudować system Kanban a następnie w trakcie odgrywania w nim “pracy”, poznać praktyki Metody Kanban. Zaczynamy od wizualizacji by dotrzeć do etapu grupowego, ewolucyjnego eksperymentowania z zasadami systemu. W przeciwieństwie do bardziej złożonych kanbanowych gier komercyjnych (getKanban, czy Okoloa Flowlab), przy pomocy Featureban można zorganizować sesje różnej długości. Pozostałe gry nadają się bardziej na dłuższe, nawet całodniowe warsztaty.

Dzięki dotychczasowym doświadczeniom z grą postanowiłem wykorzystać to, że poza podstawami Kanbanu jest ona też dobrym narzędziem do wprowadzenia graczy w temat metryk leanowych. W czasie gry kilka z nich możemy prześledzić na podstawie danych jakie generują i notują graczę. Jak wyszło? Pokusiłbym się o stwierdzenie, że nawet lepiej niż tylko OK.

Na potrzeby otwartej sesji zmodyfikowaliśmy podstawowe zasady i materiały:

  1. zamiast monety (orzeł – postęp, reszka – blokada) użyliśmy kości go gry. Tym samym mogliśmy przyspieszyć grę – 1-2 oczka zablokowanie, 3-4 oczka – wykonanie jednej czynności, 5-6 oczek aż dwie akcje. Taki superproduktywny dzień.

  2. Nie skorzystaliśmy z prezentacji, czy nawet towarzyszących grze arkuszy Excela do wykresów, a wyrysowanie skumulowanego diagramu przepływu (CFD) oraz histogramu czasów realizacji – wykonaliśmy analogowo. Narysowanie wykresów było chyba najlepszą lekcją na zrozumienie jak przetwarzane są dane i co możemy z wykresów odczytać.

  3. Tym razem odpuściliśmy pozostałe wykresy (tj. tzw. finger chart i skumulowany czas realizacji) czy liczenie efektywności przepływu, ale można to swobodnie dodać do troszkę dłuższej sesji lub spróbować rozbić te ćwiczenia.

Efektem zmian i dzięki bardzo zaangażowanym graczom, sesja gry była szybka i dała dobry fundament na zorientowanie naszych umysłów na dyskusję w temacie metryk. Gdy przyszedł czas na Lean Coffee, bez szczególnego zaskoczenia u szczytu listy tematów znalazły się tematy interpretacji wykresów, tego jak z nich korzystać czy wpływu wprowadzonego w grze limitu pracy w toku (WIP).

Bardzo ciekawym elementem było odnajdywanie w praktykach Lean i Kanban punktów stycznych, a może nawet punktów wsparcia dla zespołów pracujących iteracyjnie, lub zmagających się z rozmontowywanym Scrumem.

Mierzenie przepustowości (throughput) może być przecież wsparciem dla śledzenia velocity. Kanbanowe prognozowanie na podstawie analizy czasów realizacji (lead time) może wspomagać zespół w mierzeniu tego jak dobre i czy zawsze potrzebne są estymacje. Estymacje, ale nie estymowanie. Kanban czy Lean nie mówią bowiem nic o tym, że nie wolno, czy nie powinno się pogłębiać zrozumienia zadania przed jego wykonaniem. Poważne traktowanie kanbanowego punktu zoobowiązania (point of commitment) zachęca wręcz by przed rozpoczęciem pracy nad zadaniem znać jego kontekst, czy złożoność oraz aktualną potrzebę biznesową na tyle dobrze, by opcja jego porzucenia była “ostateczną ostatecznością”.

Wśród poruszanych tematów było też kilka odniesień do ostatnich zmian w Scrum Guide dotyczących włączania eksperymentów do celu sprintów. Te zmiany czynią leanowe podejście Kaizen (ciągłe doskonalenie) i cykl PDCA narzędziami, które Scrum Master może dodać do swojego narzędziownika.

Oczekiwania uczestników spotkania były różne, bo różny był ich bagaż doświadczeń i posiadana już wiedza ale cieszę się udało się wytworzyć świetną atmosferę dzielenia się doświadczeniami i nauki opartej na otwartej dyskusji pozbawionej oceniania, czy dzielenia. Dzięki raz jeszcze dla obecnych: Ani, Kasi, Sylwii, Damiana, Maćka, Wojtka, Karola, Piotra, Adama i Maćka! Bez Was nie byłoby szans na tak udane spotkanie. Dzięki! 🙂

W nowym roku czas na kolejną Wrocław Lean Coffee, której temat będzie zależał.. a jakże od ankiety. Obecnie na drugim miejscu jest.. a zresztą sami zagłosujcie i do zobaczenia!

10 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page